Przygotowujesz grafik pracy dla swojej załogi?
Robisz go ręcznie na papierze?
Kserujesz poprzedni miesiąc, zaznaczasz podkreślaczem dni wolne od pracy, albo po prostu je przekreślasz?
A może robisz grafik w Excelu? To już połowa sukcesu! Ale czy robisz to tak automatycznie, jak to tylko możliwe?
Co miesiąc zajmuje Ci to ‘tylko’ pół godzinki?
Niby prosta czynność, a jednak trochę niewdzięczna…
Trzeba przecież odszukać dni wolne od pracy i najlepiej – zaznaczyć je jakimś kolorem, żeby się wyróżniały. Trzeba sprawdzić normę czasu pracy w bieżącym miesiącu.
Po skończonym miesiącu – czas na podliczenie przepracowanych godzin każdego dnia dla każdego pracownika.
Łatwe zadanie, można je zrobić przy kawie… Ale czy warto poświęcać czas na coś, co można zrobić automatycznie?
Pożegnaj papierowy grafik i kalkulator, z którym zliczasz godziny na koniec miesiąca!